Od wczoraj wraz z Agatą (fotografem) jesteśmy w jednym z najładniejszych miast w Polsce, czyli w Krakowie. Dzień był oczywiście dosyć intensywny bo już od 7.30 byłyśmy na nogach. Najpierw sesja na bloga, której rezultaty zobaczycie w piątek a potem zakupy na które specjalnie jechałam z Zamościa do Krakowa.
Od dziś do jutra wieczorem na Dworcu Głównym odbywa się KIERMASH, czyli wydarzenie modowe skupiające samych zdolnych, polskich projektantów w jednym miejscu. Oczywiście przybył tłum ale nic dziwnego bo naprawdę warto odwiedzić to miejsce i zobaczyć tyle wspaniałych osób które całkowicie oddają się swojej pasji którą są ubrania i nie tylko bo także można było kupić przepyszne jedzenie, kosmetyki oraz różne akcesoria.
Wybór był bardzo duży a wystawcy przygotowani na "nalot" ludzi spragnionych oryginalnych i nietuzinkowych rzeczy.
Oczywiście były promocje więc na prawdę wiele rzeczy można było nabyć w niższych cenach. Pojechałam z chęcią zakupu torebki i jakiegoś fajnego ubrania a zakupiłam oczywiście trochę więcej ale nie mogłam się powstrzymać.
Oczywiście produkty typowo hand made i projektowane mają swoją trochę wyższą cenę niż produkty z sieciówek ale dla tej jakości i samego faktu że sztuk danego produktu jest tylko parę albo nawet jeden, opłaca się zapłacić trochę więcej i mieć świadomość wyjątkowości ubrania czy gadżetu.
Teraz pokażę wam rzeczy które kupiłam a więcej informacji o nich zamieszczę w przyszłych postach.
Od góry:
Lemon Factory
Many Mornings
obwarzanek.com
Gyalmo
Beksa
Następny post w piątek o 20.
Dziękuję i życzę miłego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz