2015/11/06

TIME FOR TURTLENECK



Pogoda jaka była taka jest tylko stopniowo się ochładza i przybywa smogu nad polskimi miastami, w Krakowie już podobno wszystkie maseczki antysmogowe zostały wykupione, więc można się poczuć jak w Japonii gdzie też chodzą w maseczkach, a tak szczerze mówiąc nie lubię wychodzić na dwór jak ledwo co da się oddychać więc współczuję mieszkańcom większych miast w których występuje takie zjawisko.
Przejdźmy do stylizacji, jest ona inspirowana czasmi młodości moich rodziców gdzie krótkie bluzki i golfy były wielkim trendem, ten sweter właśnie wyciągnęłam z szafy mamy a właściwie to ona mi go dała.





Sweterek tak jak widać jest w odcieniach beżu, ma krótki rękawek i fenomenalny golf z czerwonym wykończeniem na końcu, jet on polskiej firmy Tiffi. Mimo tego iż sweter ma już parare lat za sobą nadal idealnie się trzyma, nigdzie nie jest zaciągnięty ani rozdarty czy nawet rozciągnięty, ciągle trzyma swój fason nie dając po sobie poznac że już trochę przeżył.





Kurtka jes z Top Secret, nie pamiętam czy pisałam o niej we wcześniejszych postach ale dla nowych czytelników zawsze warto coś o niej napisać. Materiał wierzchni kurki jest dosyć specyficzny bo przypomina mi mocher ale to jej wielki atut, kurtka wygląda bardzo ciepło i modnie. Zapinana jest na napy oraz posiada dosyć głebokie kieszonki, Ramoneska jest bardzo dobrej jakości oraz jest bardzo dobrze uszyta co jest chyba najważniejsze bo przetrwa pare lat w naszej szafie.






SWETEREK (TIFFI), KURTKA (TOP SECRET), SPODNIE (H&M), BUTY (H&M)






Następny wpis już za tydzień o tej samej porze :)
DZIĘKUJĘ I ŻYCZĘ MIŁEGO WIECZORU :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz